„Obojętnego na los zwierząt i ludzki los nie wzruszy”
Ta głęboka myśl A. Schweitzera szczególnie teraz w zabieganym i ukierunkowanym na materialne wartości świecie nabiera szczególnego znaczenia . To dzięki empatii, życzliwości i pomocy ludzi dobrej woli nasi bracia mniejsi mogą godnie żyć, odczuć, że człowiek może być dobry i nie musi kojarzyć się z cierpieniem i krzywdą.
Legionowo jest doskonałym tego przykładem. W 2006 roku radna Małgorzata Luzak stworzyła Program zapobiegania bezdomności zwierząt w Legionowie. Gdy 1.01.2012 r. weszła w życie nowelizacja ustawy o ochronie praw zwierząt nakładająca na wszystkie gminy obligatoryjny obowiązek wprowadzenia takiego programu, Legionowo miało już od 6 lat program sprawnie działający i znaczne osiągnięcia.
Już wtedy mieliśmy naprawdę czym się pochwalić, byliśmy w czołówce gmin w Polsce w zakresie przeciwdziałania bezdomności zwierząt. W 2006 r. ograniczyliśmy się głównie do kastracji kotów, co zapobiega pomnażaniu bezdomności czworonogów; potem co roku dodawane były kolejne działania. W 2009 r. mieliśmy już możliwości leczenia kotów, zakupione zostały budki dla kotów wolnożyjących, koty te były również konsekwentnie dokarmiane. W 2012 r. wprowadzony został program czipowania psów. Na profesjonalną diagnostykę oraz ratowanie zdrowia i życia w całodobowej lecznicy mogły liczyć od 2014 r. zwierzaki po wypadkach; projekt ten prowadzony jest dotychczas.
Kolejną nowością w latach 2014 -2018 było rozszerzenie opieki nad kotami wolno żyjącymi (tzw. zawodowy opiekun dla kotów). Cały czas szukaliśmy miejsca, w którym legionowskie kocie bezdomniaki mogłyby znaleźć azyl, w którym będą leczone, kastrowane i zaopiekowane do czasu znalezienia im domu.
Od 2009 r. wykastrowano 4349 kotów (2875 kotek, 1474 kocurków). Bardzo intensywnie była prowadzona akcja adopcyjna; w trakcie realizacji programu własne domy znalazło 3613 kotów!
W 2022 r. marzenia „zwierzolubów” o azylu ziściły się i powstał Koci Zakątek, nad którym pieczę objęło Stowarzyszenie o tej samej nazwie. Spełniło się też marzenie radnej Małgorzaty Luzak o wolierze, dzięki której koty mają możliwość wygrzewać się na słońcu. Minęły zaledwie 3 lata i kociarnia z niepozornej piwnicy zmieniła się, bez żadnej przesady, w prawdziwie szczęśliwy koci dom. To zasługa wspaniałych wolontariuszy, którzy z poświęceniem opiekują się azylowymi kotami. Dzięki dobrej organizacji Stowarzyszenie Koci Zakątek nie tylko korzysta z pomocy miasta, lecz również samodzielnie pozyskuje fundusze poprzez prowadzenie różnych kiermaszów (np. na bardziej skomplikowane leczenie, czy doskonalenie azylu).
Legionowski Program Zapobiegania Bedomności Zwierząt swymi działaniami objął także psy. Można śmiało powiedzieć, że w Legionowie bezdomności psów nie ma, a jeszcze parę lat temu po ulicach wałęsały się całe ich watahy. W ramach Programu zaczipowanych zostało 2439 psów, co stanowi ok.70 % populacji tych zwierząt w Legionowie. Imponująco wyglądają statystyki schroniskowe. Nasza współpraca ze sprawnie zarządzanym i stwarzającym dobre warunki dla przebywających tam psów
schroniskiem prowadzonym przez Fundację Przyjaciele Braci Mniejszych układa się bardzo dobrze.
Psy oddane do schroniska nie są pozostawiane same sobie. Regularne kontrole p. Krzysztofa Włochińskiego, urzędnika, który prawie od początku funkcjonowania Programu bardzo dba, by wszystko funkcjonowało jak należy, dają wiedzę, jaki jest dalszy los „naszych” psów (ok. 70% z nich idzie do adopcji). Niestety, większość gmin nie nadzoruje schronisk, co prowadzi do licznych nadużyć i najczęściej cierpienia zwierząt. Dzięki licznym działaniom podejmowanym w mieście ograniczyliśmy liczbę psów wyłapanych i oddawanych do schroniska . W roku 2016 było to 118 psów, zaś w roku 2024 tylko 31, z czego do własnych domów wróciło 21 zwierzaków.
Podsumowując – średni roczny koszt realizacji Programu to 452 457 zł. Możemy z czystym sumieniem powiedzieć, że wzorcowo zapobiegamy w Legionowie bezdomności czworonogów i dbamy o ich dobrostan. To nie jest laurka, tak po prostu u nas jest. A wszystko to dzięki empatii i zaangażowaniu władz miasta. Na początku zrozumienie dla problemu wykazał prezydent Roman Smogorzewski. Sprzyjają nam również obecne władze, na czele z prezydentem Bogdanem Kiełbasińskim. Życzliwość dla naszych poczynań ze strony ratusza – zobowiązuje i stymuluje do jeszcze efektywniejszego działania.
Na kongresie przedstawicieli samorządów i fundacji prozwierzęcych p. Krzysztof Włochiński zaprezentował nasz Program i osiągnięcia. Otrzymał owacje na stojąco!
Pismo, jakie wpłynęło do kancelarii Urzędu Miasta, to wyraz docenienia naszego Programu: „Jestem zachwycona Waszymi działaniami na rzecz bezdomnych zwierząt. Czy istniałaby możliwość, aby Państwo przesłali mi Waszą prezentację. Chciałabym pokazać ją okolicznym wójtom i burmistrzom, aby przekonać ich że się da. Bo ja cały czas słyszę, że się nie da, nie można, to nierealne.”
U NAS, w Legionowie, SIĘ DAŁO, a więc JEST REALNE.
Małgorzata Luzak