W Bemowie Piskim odbyły się zawody strzeleckie German Schützenschnur. Do rywalizacji o odznakę Bundeswehry stanęli żołnierze z dwóch brygad OT: 5 Mazowieckiej i 1 Podlaskiej oraz sojusznicy z Batalionowej Grupy Bojowej NATO w Polsce. Sześciu żołnierzy 5 Mazowieckiej Brygady OT zdobyło odznaki Niemieckich Sił Zbrojnych, a najważniejsza – złota odznaka trafiła w ręce żołnierza z 54 batalionu lekkiej piechoty z Zegrza Południowego.
W ubiegłym tygodniu żołnierze 5 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej z batalionów rozlokowanych w Komorowie i Zegrzu Południowym dołączyli do sojuszników z Bemowa Piskiego. Wspólnie z żołnierzami 1 Podlaskiej Brygady OT, 15 Brygady Zmechanizowanej oraz żołnierzami z USA, Chorwacji i Rumunii wzięli udział w zawodach o Odznakę Strzelectwa Niemieckich Sił Zbrojnych. Schützenschnur o którą walczyli żołnierze, jest tradycyjnie plecionym sznurem zakończonym złotym, srebrnym lub brązowym medalionem oznaczającym przyznaną ocenę.
Zawody zostały zrealizowane w oparciu o teren strzelnicy w Bemowie Piskim, gdzie na co dzień stacjonują wojska sojusznicze w ramach Batalionowej Grupy Bojowej NATO w Polsce. W zmaganiach wzięło udział blisko 100 żołnierzy.
- Każda okazja do współpracy z naszymi sojusznikami z NATO jest dobra – czy są to zawody, zwykły trening, szkolenie czy też misja wojenna - żołnierze zapamiętują z tego jedną najważniejszą rzecz – jesteśmy jednością i idziemy ramię w ramię, niezależnie od postawionego zadania. Dlatego będziemy naszą współpracę z Batalionową Grupą Bojową stale rozwijać na różnych kierunkach – powiedział st.chor.sztab. Arkadiusz Postołowicz, Starszy Podoficer Dowództwa 5MBOT.
Nad przebiegiem rywalizacji czuwali niemieccy żołnierze z litewskiej Batalionowej Grupy Bojowej. Strzelanie prowadzone było na zmęczeniu fizycznym z różnych postaw i dystansów (od 5 do 200 metrów). Żołnierze walczyli w reżimie czasowym z celami ruchomymi i stałymi amerykańską bronią: pistoletem M17 i karabinkiem M4. Dla Terytorialsów była to okazja do sprawdzenia swoich umiejętności strzeleckich na broni, której używają sojusznicy.
- Zasady i bezpieczeństwo użycia broni są niezmienne. Amerykańska broń różni się od naszej konstrukcyjnie, co nie stanowiło dużego problemu, bo zarówno nasz system broni jak i amerykański oparty jest na tych samych standardach NATO – dodał żołnierz z 52 batalionu lekkiej piechoty z Komorowa.