Po wakacyjnej przerwie powrócił cykl „Kino Otwarte” i był to powrót z tych wielkich. Powiatowa Instytucja Kultury w Legionowie odeszła od wymuszonej pandemią formuły online i zaprosiła widzów do prawdziwego kina na najnowszy film Kingi Dębskiej „Zupa nic”.
Komedia w dystrybucji jest od niedawna. Nie dziwi więc fakt, że chętnych do jej obejrzenia nie zabrakło, a sala legionowskiego kina Helios wypełniła się po brzegi. Pełen humoru film przeniósł nieco starszych widzów do czasów PRL-owskiej rzeczywistości, którą ciągle doskonale pamiętają. Tym młodszym zaś pokazał absurdy i troski, ale i radości, jakie towarzyszyły żyjącym w ówczesnej Polsce.
Po seansie publiczność miała okazję spotkać się z Adamem Woronowiczem, odtwórcą jednej z głównych ról. Aktor mówił o kulisach powstawania filmu oraz o pracy na planie.
Tradycyjnie po seansie odbyło się spotkanie z gościem. Tym razem na pytania dziennikarki Magdaleny Felis i widzów odpowiadał odtwórca głównej roli męskiej w filmie - Adam Woronowicz.
fot. Powiatowa Instytucja Kultury w Legionowie