Wczoraj (11.01) pod Ministerstwem Zdrowia w Warszawie lekarze i pacjenci szpitala onkologicznego w Wieliszewie zorganizowali protest. Walczyli o kontrakt z NFZ dla placówki.
W południe przed gmachem resortu zebrała się 100-osobowa grupa protestujących, którzy do Warszawy przyjechali tylko w jednym celu – wywalczyć kontrakt dla nowo otwartego szpitala. Narodowy Fundusz Zdrowia nie przyznał kontraktu, który choć w części pokryłby kosztowne zabiegi onkologiczne placówce, wyposażonej w najnowocześniejszy sprzęt niezbędny do precyzyjnej diagnostyki i fachowego leczenia. Reprezentujący protestujących zostali przyjęci na spotkanie, w którym wzięła udział minister Ewa Kopacz. Protestujący chcieli, by minister wpłynęła na niekorzystną decyzję NFZ.
Wiceminister zdrowia Marek Twardowski podczas krótkiej konferencji prasowej, zorganizowanej tuż po spotkaniu z dyrekcją szpitala, powiedział, że w miarę potrzeb i wolnych środków będą ogłaszane nowe procedury konkursowe. Niestety pacjenci dotknięci chorobą nowotworową nie mogą czekać. Dyrekcja Mazowieckiego Szpitala Onkologicznego wszystkie zabiegi wykonuje, jak na razie, nieodpłatnie, traktując to jako konieczne dla ratowania zdrowia i życia pacjentów. Nie wiadomo jednak jak długo to potrwa. Pacjenci placówki podkreślają, że życie chorych da się przeliczyć na pieniądze.
|
