Od piątku trwa prowadzona przez powiatowe służby akcja usuwania skutków tzw. „przyduchy”, która spowodowała masowe wymieranie ryb w wodach rzek wpływających do jeziora Zegrzyńskiego. Dzisiejsze pomiary wskazują na stopniową poprawę sytuacji.
Przypomnijmy – ulewne deszcze ostatnich tygodni spłukały do wód rzek, m.in. Bugu i Rządzy, siano i inne substancje organiczne, które gnijąc doprowadziły do prawie całkowitego pozbawienia ich tlenu. Skutkiem spadku natlenienia wody, tzw. „przyduchy”, było masowe wymieranie ryb w niej żyjących. Tony śniętych ryb płynęły m.in. z nurtem Bugu i Rządzy, zagrażając Zalewowi. Akcja ich wyławiania, w której uczestniczyły jednostki WOPR, państwowej i ochotniczej straży pożarnej oraz wędkarze ochotnicy trwała nieprzerwanie od piątku przez cały weekend.
W ciągu ostatniej doby poziom natlenienia wód jeziora Zegrzyńskiego się podniósł. Jest to wynikiem zasilenia akwenu wodami Narwi i Bugu, których jakość uległa znacznej poprawie. Dziś o godz. 19.30 natlenienie wód Narwi w okolicach Wierzbicy wynosiło 5,84 mg/l, a natlenienie wód Bugu u ujścia do Zalewu – 1,39 mg/l, co stanowi ogromną poprawę w stosunku do sytuacji z piątku, kiedy poziom tlenu w wodach Bugu wynosił 0,06 – 0,08 mg/l. - Spodziewamy się, że w związku z tym ilość tlenu w wodach jeziora Zegrzyńskiego podniesie się do poziomu pozwalającego na normalne funkcjonowanie ichtiofauny. – mówi Jan Grabiec, starosta legionowski.
Poziom konieczny rybom do życia to 4 mg/l.
Akcja natleniania wód Zalewu przy pomocy dyfuzorów została zakończona. Jutro nadal prowadzone będzie zbieranie śniętych ryb, które spłynęły do jeziora w poprzednich dniach. Warto podkreślić, że od około doby nie napływają już kolejne martwe ryby.
