W ostatni piątek w sali widowiskowej Urzędu Gminy Wieliszew wystąpił kabaret „Paranienormalni” z programem „Niebezpiecznie śmieszni”.
Tematem skeczy napisanych i granych przez zespół są przede wszystkim irytujące zachowania, z którymi borykamy się na co dzień. Panowie „Paranienormalni” wyrównują na scenie porachunki z blokersami, osiłkami, „wykształciuchami”, niedopieszczonymi artystami, leniwymi głowami rodzin i oczywiście dziewczętami, których wyobraźnia jest ukształtowana przez środki masowego przekazu. Odnajdują również radość w życzliwym parodiowaniu gwiazd estrady – od szanowanego „Raz Dwa Trzy” począwszy, poprzez zasłużoną „Budkę Suflera”, na topowym „Feelu” skończywszy. Okazuje się, że kojarzona głównie z postacią Mariolki-krejzolki grupa dysponuje całym wachlarzem instrumentów skutecznie wyciskających łzy szczęścia.
Niewątpliwym atutem „Paranienormalnych” jest doskonały kontakt z publicznością. Zespół świetnie wypada w telewizji, ale „na żywo” – sto razy lepiej. Występ w Wieliszewie trwał prawie dwie godziny, z czego niemal trzy kwadranse zajął błyskotliwy dialog aktorów z tłumnie zgromadzoną tego wieczoru widownią. Właściwie trudno było uchwycić granicę oddzielającą grane przez „Paranienormalnych” role od improwizacji. Uczestnicząc w spektaklu można było odnieść wrażenie, że aktorzy czują się w gminie Wieliszew jak u siebie.
Żadne słowa nie będą jednak bardziej kompetentną recenzją od reakcji publiczności. Nie mogą żałować ci, którzy piątkowy wieczór postanowili spędzić z kabaretem „Paranienormalni”. Grupa zapewniła wszystkim widzom rozrywkę żywiołową, inteligentną i przezabawną. Na własne oczy mogliśmy przekonać się, dlaczego „Paranienormalni” zaliczani są do polskiej kabaretowej pierwszej ligi.
|