5 lutego 2015

Wycieczka czarnym szlakiem

Niedzielne przedpołudnie. Piękne słoneczko, w miarę ciepło jak na początek lutego. Zbieramy się pod Areną Legionowo, by ruszyć na ponad 20-kilometrową wyprawę szlakiem Polski Walczącej.

 

Startujemy spod Areny i kierujemy się w stronę PKP Legionowo-Przystanek, gdzie czarny szlak ma swój początek. Tempo jest dobre, bo ósemka chętnych na przejście historyczno-krajoznawczym szlakiem, nie narzeka i nie marudzi, a ma duże chęci, by wspólnie przemaszerować trasę.

szlak.powiat-legionowski.pl

Na trasie jest 12 punktów historycznych więc nie ma czasu się ociągać. Opisy miejsc można znaleźć w przewodnikach, które każdy z uczestników wraz z mapą otrzymał od Starostwa Powiatowego w Legionowie na początku wyprawy. Szlak wiedzie wzdłuż torów kolejowych, które od ulicy oddzielają ekrany dźwiękochłonne. W Chotomowie musimy przejść schodami na drugą stronę torów, by znaleźć się po chwili na chotomowskim cmentarzu, kościele i pomniku w centrum miejscowości. Stąd już tylko kawałek do przepięknych Lasów Chotomowskich.

 

Mamy ogromne szczęście, bo trafiamy na sarenki i łosia (łosicę). Duże zwierzę przez chwilę pozuje nam z daleka do zdjęcia. A my ruszamy dalej i przechodzimy trzykrotnie szosę z Jabłonny do Nowego Dworu. Nasze zdziwienie jest ogromne, że po przejściu od punktu 6 szlaku na drugą stronę szosy, drogę zagradzają nam ścięte gałęzie i tabliczka – zakaz wstępu (z powodu wycinki drzew należy ominąć ten fragment trasy). A jeszcze w styczniu nic tu się nie działo... Mijamy przepiękny rezerwat leśny i kierujemy się do Jabłonny. Tam grupa dzieli się na dwie. Część maszeruje do przystanku autobusowego w Jabłonnie (w sumie wycieczkowicze zaliczyli ponad 17km marszu!), a część wraca w stronę wału wiślanego ulicą Wałową.

 

Ostatnie metry i już jesteśmy na terenie Pałacu w Jabłonnie. Stąd pozostało nam już dojść z powrotem do Areny przez Jabłonnę i Legionowo.
Musimy się też przyznać, że w Jabłonnie nie skręciliśmy w  stronę cmentarza... Gdzieś umknął nam znak szlakowy i nie odbiliśmy w lewo. Następnym razem zrobimy pełną trasę odcinka A, a może połączymy go z drugą częścią? Po niespełna 5 godzinach w znakomitych humorach wróciliśmy do Areny.

 

{gallery}powiat2015/galerie/wycieczka_szlak_PW{/gallery}


 

tekst i foto: Michał Machnacki

Organizator wycieczki: Arena Legionowo