Głośny film „Róża” w reżyserii Wojciecha Smarzowskiego oraz spotkanie z aktorem i pisarzem Marcinem Rychcikiem znalazły się w programie marcowej odsłony „Kina Otwartego”.
„Róża” to film poruszający, pełen przemocy i cierpienia, na długo pozostający w pamięci widza. To opowieść o powojennych losach kobiety i mężczyzny, ale także portret społeczności Mazurów pruskich, którzy w momencie wybuchu II wojny światowej oraz po jej zakończeniu nie byli w pełni akceptowani ani przez Niemców, ani przez Polaków. Nowa rzeczywistość, nowy porządek i nowe granice, a w tym wszystkim ludzki wysiłek, aby odnaleźć się w powstającym świecie. Ten wysiłek trwale naznaczony jest bólem, przemocą i nadzieją.
Po sensie odbyło się spotkanie z gościem wieczoru – Marcinem Rychcikiem, autorem książki „Kręcone siekierą. 9 seansów Smarzowskiego”, będącej zapisem rozmów i historii aktorów oraz członków ekip filmowych. Dla czytelnika to niezapomniana podróż na zaplecze produkcji filmowej i szansa na bliższe poznanie reżysera, jego metod pracy i niezaprzeczalnego geniuszu. - Moja fascynacja twórczością Wojtka Smarzowskiego zaczęła się kilka lat temu po nakręceniu przez niego filmu „Pod mocnym aniołem”. To był dla mnie impuls, aby porozmawiać z ludźmi, którzy pracują przy jego produkcjach. Kolejne filmy, w których reżyser poruszał historyczne i aktualne dla polskiego społeczeństwa tematy, w których mocno zaznaczona była kwestia rozterek egzystencjalnych, ugruntowały tę fascynację. Postanowiłem napisać o tym, jak robi filmy Wojtek Smarzowski,
przyjrzeć się całej tej żmudnej drodze, począwszy od scenariusza, wyboru obsady, aż po zdjęcia i montaż. Miałem zaszczyt poznać i opisać ten świat w swojej książce – mówił podczas spotkania Marcin Rychcik.