Krynica Morska w woj. pomorskim i Płock to - według Centrum Badań Regionalnych - gmina i miasto, gdzie w okresie ostatnich trzech lat dokonano największych inwestycji w Polsce w przeliczeniu na jednego mieszkańca.
We wtorek na Zamku Królewskim w Warszawie po raz ósmy nagrodzono "Złotą Setkę Samorządów".
Na kryteria selekcji "Złotej Setki" składają się inwestycje dokonane w ciągu ostatnich trzech lat w przeliczeniu na mieszkańca. Aby znaleźć się wśród laureatów, gmina musi również przeznaczać na nie co najmniej 30 proc. swoich trzyletnich dochodów, a także utrzymać deficyt (bądź nadwyżkę) w granicach 25 proc. swojego bilansu rocznego.
Wicemarszałek Senatu Kazimierz Kutz, zwracając się do nagrodzonych, powiedział, że w każdej miejscowości i samorządzie w Polsce "można wymyślić coś, czego nikt nie wymyślił". "W każdym miejscu są ukryte skarby i możliwości. Skarby są w ziemi, a możliwości są w człowieku. W Polsce właśnie to rozwija się w sposób fenomenalny i niezwykły. Wy jesteście tego przykładem" - argumentował. Jego zdaniem, samorządowcy potrafią "odkryć i unaocznić wielkość polskich rąk, umysłów i wyobraźni".
Wicemarszałek Sejmu Donald Tusk, przemawiając do laureatów zaznaczył, że komplementy należą się im "bez dwóch zdań". "Wy jesteście szkołą prawdziwej polityki (...) Na poziomie samorządów nie ma miejsca i nie ma czasu na +mamienie+ ludzi jakimiś fałszywymi obietnicami. Na poziomie samorządu odpowiedzialność jest nieporównywalnie większa, bo bardzo konkretna, łatwo sprawdzalna" - powiedział. Wicemarszałek przyznał też, iż chciałby, aby posłowie i senatorowie byli "choćby w drobnym fragmencie" tak samo odpowiedzialni za "pieniądz publiczny" i za sposób jego wykorzystania, jak nagrodzona "Złota Setka Samorządów" 2005.
W rozmowie z dziennikarzami Tusk przyznał, że samorządowców, w porównaniu z parlamentarzystami, cechuje "dużo większa odpowiedzialność za pieniądze". "Na poziomie samorządów ludzie wiedzą, co z czego wynika, co za co można kupić i dlatego, to jest dużo lepsza szkoła polityki" - uważa Tusk.
Prezydent Płocka Mirosław Milewski powiedział PAP, że jego miasto "stawia na inwestycje". "Zwiększyliśmy środki w budżecie miasta z 24 do 36 proc. Są to środki inwestycyjne wykorzystywane na infrastrukturę, na oświatę i na mieszkania" - wyjaśnił. Według niego, "rozwój miasta to inwestycje", zarówno krajowe, jak i zagraniczne.
Burmistrz Krynicy Morskiej Andrzej Stępień - miejscowości, która po raz drugi zajęła pierwsze miejsce w rankingu samorządów - pytany przez PAP o receptę na osiągnięcie tak dobrego wyniku ocenił, że "wszystko jest możliwe i wszystko można osiągnąć, jeśli się bardzo, bardzo chce". (PAP)