16 czerwca w zegrzyńskim Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki złożyli wizytę wyjątkowi goście: pani Elżbieta Juszczyk i pan Jacek Juszczyk, żona i syn ś.p. ppłk rez. inż. Jerzego Wiktora Juszczyka, byłego prezesa Związku Łącznościowców w Londynie.
Gości, którym towarzyszył gen. bryg. w st. spocz. Witold Cieślewski, osobiście powitał Komendant Centrum, płk Marek Stolarz. Pani Elżbieta i pan Jacek nie kryli wzruszenia, widząc miejsca w których ppłk Juszczyk rozpoczynał służbę w wojskach łączności, i które do końca życia pozostały bliskie jego sercu.
|
Szczególne wrażenie zrobiła na gościach Sala Tradycji Centrum, gdzie wśród zgromadzonych eksponatów zobaczyli m.in. pochodzące z lat 40-tych ubiegłego stulecia dokumenty wojskowe ppłk Juszczyka. Była to prawdziwie sentymentalna wizyta, która miała jeszcze jeden, jakże ważny cel: przekazanie pamiątek po byłym prezesie Związku Łącznościowców w Londynie, wśród których znalazły się osobiste notatki, listy oraz przedmioty związane z życiem codziennym i służbą wojskową. „Mój mąż zawsze podkreślał swoje przywiązanie do wojsk łączności i do Zegrza, dlatego cieszę się, że właśnie tutaj te pamiątki pozostaną” – powiedziała pani Juszczyk, przekazując je na ręce płk Stolarza.
Już wkrótce zasilą bogatą ekspozycję Sali Tradycji, i z pewnością będą prawdziwą gratką dla zwiedzających. Na zakończenie pobytu w Zegrzu, płk Stolarz wręczył gościom pamiątkowy ryngraf Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki, jednocześnie dziękując im za wizytę, i życząc spokojnego i bezpiecznego powrotu do Londynu.
Ppłk rez. inż. Jerzy Wiktor Juszczyk w 1938 roku wstąpił do Szkoły Podchorążych Łączności Rezerwy w Zegrzu. Po Kampanii Wrześniowej został przerzucony na Zachód, następnie,
w 1940 roku do Palestyny. Z Armią gen. Andersa dotarł do Włoch, gdzie m.in. jako dowódca plutonu walczył pod Monte Cassino. Po zakończeniu wojny został przeniesiony do Anglii.
W latach 1951- 2000 sprawował funkcję prezesa Związku Łącznościowców w Londynie.
W 2000 roku, za wybitne zasługi i zaangażowanie w integrowaniu środowiska polskich żołnierzy łącznościowców, został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Zmarł w 2001 roku. Był wspaniałym człowiekiem, żołnierzem, prawdziwym łącznościowcem, i takim pozostanie zapamiętany.
tekst i zdjęcie: kpt. Michał Romańczuk